sxc.hu fot.: sxc.hu
Piesi przechodzący przez pasy na ulicy Wyszyńskiego na wysokości ulicy Orzeszkowej i Daszyńskiego nie muszą już obawiać się pędzących samochodów. Zarząd Dróg i Utrzymania miasta wydzielił tam azyle dla pieszych. Dzięki temu będzie można pokonać ruchliwą jezdnię „na dwa razy”.
W celu zwiększenia bezpieczeństwa pieszych utworzono dla nich azyle na wysokości skrzyżowań Wyszyńskiego z ul. Orzeszkowej oraz ul. Daszyńskiego, umożliwiające pokonanie jezdni „na dwa razy”. Ponadto na jezdni pojawiły się pasy do lewoskrętu, co spowodowało, że na tym odcinku właściwie tylko jedn pas służy do jazdy na wprost.
- Azyle powstały na wniosek zarządzającego ruchem, czyli Wydziału Inżynierii Miejskiej Urzędu Miasta Wrocławia. Mają one na celu zwiększenie bezpieczeństwa pieszych, ponieważ ulica Wyszyńskiego jest bardzo ruchliwa i bardzo trudno jest przejść ją „na raz” - przyznaje Ewa Mazur ze ZDiUM-u.
Ten, kto musiał kiedyś przejść przez pasy na ul. Wyszyńskiego od Nowowiejskiej do ul. Damrota wie, że nie jest to łatwa sztuka. Jezdnia w na tym odcinku jest szeroka, łącznie są na niej 4 pasy ruchu. Fakt, że trasa ta umożliwia ominięcie korków w okolicach Ronda Reagana i al. Kochanowskiego, a także stanowi wylotówkę na Warszawę i Łódź powoduje, że samochody rozwijają tam naprawdę duże prędkości.
- Przejście przez pasy na wysokości ulicy Orzeszkowej było istną tragedią – mówi mieszkający w okolicy Paweł – Obecne rozwiązanie z wysepkami jest bardzo praktyczne dla pieszych. Dzięki niemu nie będę się bać przechodzić przez jezdnię w tym miejscu.
Takie rozwiązanie nie cieszy jednak kierowców. Większość z nich bardzo nieprzychylnie patrzy na nową organizację ruchu na ul. Wyszyńskiego. Pozostawienie tylko jednego pasa może przyczynić się do sporego zakorkowania tej ulicy w kierunku do centrum.
Czy Waszym zdaniem azyle na Wyszyńskiego to dobra inwestycja?
Agnieszka Łozińska/Express-Miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA
