mat.prasowe fot.: mat.prasowe
Historia „skoku na bank”, podczas którego z konta dolnośląskiej Solidarności znika 80 milionów na 10 dni przed wprowadzeniem stanu wojennego wyreżyserowana przez Waldemara Krzystka została polskim kandydatem do Oscara 2013. Film „80 milionów” będzie konkurować o statuetkę w kategorii najlepszy obraz nieanglojęzyczny.
Informację o wyborze polskiej Komisji Oscarowej, którą powołał minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski podał w sobotę Polski Instytut Sztuki Filmowej.
Jak podkreślają członkowie Komisji decyzja nie była łatwa.
- Ostatecznie o wyborze „80 milionów” zadecydował fakt, że film ten opowiada epizod z polskiej historii w sposób uniwersalny, nieszablonowy i optymistyczny – powiedział po zakończeniu obrad Komisji jej przewodniczący Juliusz Machulski.
Film Waldemara Krzystka opowiada autentyczną historię brawurowej akcji przeprowadzonej przez wrocławskich opozycjonistów. Józef Pinior, rzecznik finansowy dolnośląskiej „Solidarności” oraz Józef Bednarz pełniący funkcję wiceprzewodniczącego NSZZ „Solidarność” Dolnego Śląska na 10 dni przed wprowadzeniem stanu wojennego podejmują z konta dolnośląskiego „S” 80 milionów złotych, które następnie ukrywają u metropolity wrocławskiego arcybiskupa Henryka Gulbinowicza. W działaniach pomagają im Tomasz Surowiec i Stanisław Huskowski.
Wrocławianie mieli okazję obejrzeć produkcję w sobotę, 1 września, na Pergoli przy Hali Stulecia. Plenerową projekcję „80 milionów” poprzedził specjalny pokaz fontanny multimedialnej oraz dyskusja z udziałem Katarzyny Kaczorowskiej, autorki scenariusza oraz książki „80 milionów. Historia Prawdziwa”, Józefa Piniora, Tomasza Surowca oraz profesora Włodzimierza Suleji z Instytutu Pamięci Narodowej.
Sylwia Stwora/Express-Miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA
