Są nieznane, tajemnicze, niekiedy mroczne i bardzo klimatyczne. Taki właśnie obraz polskich miast na fotografii zobaczycie w ramach Galerii Open na dworcu Wrocław Główny.
Wystawa “Gdy miasta już śpią” to zbiór dziewiętnastu unikalnych fotografii nocnych wykonanych przez Marka Szymczakowskiego - fotografa i szkoleniowca Good Photo. Autor przez wiele miesięcy szukał własnej miejsc, gdzie warto wykonać zdjęcia nocne. Na fotografiach znajdziemy kadry z Warszawy, Wrocławia, Poznania, Torunia, Gdańska, Sopotu i Opola, ale nie tylko. Miasta w nocnej odsłonie nabierają całkowicie nowego wyrazu. Potęgują to zjawisko puste ulice i specyficzne oświetlenie. Połączenie umiejętności oraz doświadczenia autora pomogły pokazać to czego ludzkie oko na co dzień nie widzi. – Fotografując obiektywem typu “Fisheye” trzeba zmienić punkt widzenia, inaczej postrzegać otoczenie, poszukiwać i układać elementy, które budują kadr. Stworzenie tych fotografii wymagało spotęgowania staranności, pomysłowości i doświadczenia – mówi Marek Szymczakowski.
Wystawę “Gdy miasta już śpią” będzie można oglądać na dworcu Wrocław Główny od dziś (8 października) do końca miesiąca. Organizatorami są dworcowa Galeria Open wraz z Kadrami Świata.
Galeria Open
Precz z nudą i szarością, nigdy więcej nijakich dworców! Takie wyzwanie przyświeca twórcom Galerii OPEN, która od czerwca 2011 roku wpisywać się będzie w nową historię polskich dworców kolejowych. Odnowione, odmienione – zyskują nową twarz, charakter i… duszę. Artystyczną duszę.
Czym jest Galeria OPEN? To bezlimitowa, bezbiletowa, otwarta i szanująca zasady artystycznej wolności przestrzeń dla wszystkich twórców, którzy pragną pokazać szerokiej publiczności swoje dzieła. Galeria OPEN oferuje tę przestrzeń na wszystkich polskich dworcach i dla każdego rodzaju twórczości. Od street artu po offowe kino, od piosenki ulicznej po teatralny performance, od artystycznej fotografii aż po horyzont wielkoformatowej sztuki malarskiej i rzeźby. W Galerii OPEN nie ma granic, a jedyne ograniczenie stanowią mury dworców.
Taka prezentacja sztuki w przestrzeni publicznej jest próbą zatrzymania uwagi na zjawiskach ulotnych, niedostrzegalnych, albo po prostu zapomnianych. Stanowi jednocześnie odważną propozycję kształtowania na nowo miejsc kojarzonych wyłącznie z podróżą.To powrót do korzeni, do dworców, które mogą być – bo i kiedyś były! – miejscem spotkań, w których zatrzymywał się czas, nie tylko pociąg. Galeria OPEN pozostaje nadal znakiem zapytania, ponieważ jej realny, ostateczny kształt i jakość artystycznych doznań zależy w dużej mierze od uczestników tego projektu – niezależnych, wolnych artystów.
PKP
REKLAMA
REKLAMA
