POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Szczere wyznania wolontariuszy

Konferencja wolonatiuszy w Środzie Śląskiej fot.: bom

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Nie wszyscy chętnie pomagają wolontariuszom. Blisko połowa naszego społeczeństwa agresywnie się do nich odnosi. Wielu uważa, że dary przekazywane ochotnikom są rozkradane. O problemach wolontariatu mówiono na konferencji w Starostwie Powiatowym w Środzie Śląskiej.

Na spotkanie pt. „Pomagać innym, czyli wolontariat w powiecie średzkim” zaproszono m.in. uczniów z klubów wolontariatu z Malczyc i Kostomłotów. Mówiono o planach działania w powiecie średzkim i modelu sieci wolontariatu na Dolnym Śląsku. O swoich doświadczeniach opowiadała -  Angelika Boczar, licealistka.

- Od dwóch lat jestem wolontariuszką. Wiele nauczyła mnie pomoc naszej koleżance szkolnej, która zaszła w ciążę. Udzielenie jej wsparcia było naszym obowiązkiem a podziękowania okazały się najlepszą nagrodą. Nasza koleżanka nie pochodziła z zamożnej rodziny. Uzmysłowiło mi to, że w życiu warto wszystko doceniać – opowiada licealistka.

O niesieniu pomocy innym opowiadali również uczniowie z Malczyc. Szkolne koło wolontariatu porządkuje opuszczone groby na cmentarzu komunalnym i wspólnie z Caritasem pomaga ludziom starszym i schorowanym. Robią paczki dla Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Malczycach. Oprócz tego kwestują na rzecz Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Nowej Ligocie.

- Nasze koło jest szczególnie aktywne. Wspólnie z Ochotniczą Strażą Pożarną rozwoziliśmy paczki mikołajkowe dla ubogich rodzin na terenie całej gminy. Zorganizowaliśmy też Walentynki w domu pomocy społecznej – relacjonuje Mariola Fedyczkowska, koordynatorka ze szkolnego klubu wolontariatu.

Ale nie wszyscy chętnie pomagają. Zdarza się, że podczas kwest przechodnie ordynarnie traktują młodzież. Wielu twierdzi, że wolonariat to złodziejstwo i nieufnie podchodzi do takich akcji.

- Wiele razy zarzucano nam oszustwa. Ludziom nie podoba się, że prosimy o pomoc. Strasznie to przeżywałam. Wielu nie rozumie, że wolontariat jest z potrzeby serca – wyznaje Angelika Boczar.

Na konferencji poruszano też sprawy ubezpieczeń dla młodych ludzi oraz, że instytucje korzystające z wolonatariuszy muszą informować ich o niebezpieczeństwach z tym związanych. Rozdawano ulotki i mówiono o planach na przyszłość.

- W latach 90. pojawiła się pierwsza definicja wolontariatu. Obecnie ok. jedenaście procent społeczeństwa zetknęła się z pomocą wolontariuszy. Świadomość obywateli w tej kwestii nadal się jednak rozwija. Bardzo się cieszę, że na terenie powiatu tak sporo ludzi bezinteresownie pomaga innym – podkreśla Sebastian Burdzy, starosta powiatu średzkiego.

 

 

Jacek Bomersbach

REKLAMA