POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Zamordował staruszkę dla kilkuset złotych?

zdjęcie ilustracyjne fot.: bom

Policja milczy w sprawie zabójstwa 82-letniej mieszkanki Malczyc. Ciało kobiety znaleziono w połowie stycznia w domu przy ulicy Sienkiewicza. Podejrzanym jest jej sąsiad, trzydziestoparoletni Stanisław U.

Ciało kobiety znaleziono 15 stycznia. Na miejsce wezwano funkcjonariuszy dochodzeniowo-śledczych ze Środy Śląskiej. Ustalono, że kobieta prawdopodobnie została uduszona, choć miała też poważne obrażenia ciała m.in. połamane żebra i uszkodzony kręgosłup. Dzień po morderstwie policja na podejrzanego wytypowała Kazimierza U., który zniknął. Nieoficjalnie mówi się, że uciekł za granicę. Średzka policja milczy w tej sprawie i odsyła nas do prokuratury we Wrocławiu. Z powodu braku informacji w Malczycach aż roi się od spekulacji w sprawie morderstwa.

- Znam Stasia dobrze i wiem, że nie mógł zamordować staruszki. Często przychodził do niej pożyczać pieniądze. Ona mu pomagała. Ta zbrodnia nie miałaby żadnego sensu. Być może po odkryciu zwłok w szoku uciekł z domu – podkreśla Czesława Podgórska z Malczyc.

Część mieszkańców twierdzi, że Stanisław U. został złapany pod granicą niemiecką. Podejrzany miał też uczestniczyć w wizji lokalnej, która odbyła się w domu przy ul. Sienkiewicza. Inni mówią, że pułapkę zastawiono na niego we Wrocławiu. Do miasta dowiózł go samochód dostawczy pieczywa. Kierowca miał zgłosić policji, że wiózł Stanisława U.

- Stanisław U. jest poszukiwany międzynarodowym listem gończym. Niestety nie mogę ujawnić, w jakim kraju może przebywać. Według policji to on jest mordercą. Ma na swoim koncie drobne kradzieże i niedawno opuścił zakład karny – mówi Arkadiusz Śleszyński, który zna podejrzanego.

Blisko połowa ludzi, z którymi rozmawialiśmy broni Stanisława U. Mieszkańcy opowiadają, że nadużywał alkoholu, ale miał dobre serce i pomagał innym. Z domu zamordowanej miało zniknąć kilkaset złotych.

PS. Dane osób, z którymi rozmawialiśmy zostały zmienione

bom

REKLAMA