W Malczycach nie powstanie duża hala sportowa z widownią na 270 miejsc. Radni stwierdzili, że gminy nie stać na utrzymanie obiektu, a wójt orzekł, że powstanie nowy projekt hali.
O hali marzą dzieci z podstawówki, które mają zajęcia w przedwojennej sali gimnastycznej. Nie ma tam miejsc dla publiczności, nie mówiąc już o europejskich standardach. Z powodu ciasnoty lekcje wuefu odbywają się w klasach i na siłowni. W 2008 roku powstał projekt dużej hali z pełnowymiarowymi boiskami i miejscami dla publiczności na 270 miejsc. Długość hali razem z magazynem sportowym wynosiłaby ponad 50 metrów. Koszt budowy - ok. 10 mln zł.
- Do państwa radnych należy decyzja w sprawie budowy. Jestem od realizowania waszych pomysłów. Nie mogę sam decydować o tak ważnej inwestycji – tłumaczył wójt Ryszard Skuła.
Większość radnych uważa, że hala dla dzieci nie powinna być tak duża. Stwierdzili, że trzeba zmienić projekt pomniejszając widownię o połowę. Wyliczono, że ogrzewanie, ciepła woda i energia elektryczna rocznie pochłonie ponad 200 tys. zł. To za dużo, aby wdrożyć projekt. Ale nie wszyscy byli przeciw.
- W imieniu komisji sportowych i nauczycieli pragnę, żeby pomysł budowy został poparty. Przecież wszyscy tego chcemy – uzasadniał Mieczysław Kożuszko, szef komisji kultury i sportu.
Na sesji przeliczano ilość zużycia węgla (groszku) potrzebnego na ogrzanie obiektu. Pytano, ile będzie kosztował nowy projekt i debatowano o przyszłej inwestycji. Po raz kolejny ktoś zaproponował, żeby zobaczyć jak wyglądają podobne hale w Miękini lub Środzie Śląskiej. Na spotkanie nie przyszli rodzice, których zapraszano. Być może ich obecność wpłynęłaby na decyzję radnych.
- Nie znam realnych kosztów utrzymania obiektu. Nie wiemy też, ile będzie kosztowała inwestycja. To zbyt duża odpowiedzialność. Nie poddam tego pod głosowanie – uzasadnia Mariola Kądziela, przewodnicząca rady.
Radni zdecydowali, że powstanie nowy projekt hali z mniejszą widownią i innymi zmianami. Jeszcze w tym roku gmina ma zorganizować przetarg na nowego projektanta. Zdecydowano, że koszty budowy mają być dużo niższe. Nowy projekt ma kosztować ok. 90-100 tys. zł
Jacek Bomersbach
REKLAMA
REKLAMA
