Podobne problemy z jakością wody mieli mieszkańcy Ciechowa w 2008 roku fot.: bom
Głównym tematem sesji w Malczycach była jakość wody oraz rezygnacja Pawła Izydorka ze stanowiska szefa Malczyckich Usług Komunalnych (MUK).
Paweł Izydorek sam złożył rezygnację, ale nieoficjalnie mówi się, że naciskała na to rada nadzorcza firmy. Radni podczas przerwy oficjalnie argumentowali, że prezesa przerosły oczekiwania. Głównie miała się do tego przyczynić fatalna jakość kranówki w miejscowościach Dębice, Mazurowice, Kwietno i Wilczków. Chodzi o rozpuszczone w wodzie związki manganu i żelaza.
- U nas problem istnieje od grudnia ubiegłego roku. Ludzie skarżą się, że woda ma fatalny smak i po przegotowaniu nabiera czerwonej barwy. Niektórzy skarżą się na dolegliwości chorobowe – opowiada Ryszard Pawłowski, sołtys Kwietna.
Wszystkiemu winna ma być Stacja Uzdatniania Wody (SUW) w Dębicach. Modernizacja urządzenia ma kosztować ok. 30 tysięcy złotych. Jednak prace ruszą dopiero po wybraniu nowego szefa MUK. Kiedy to nastąpi? Nie wiadomo.
- Problem pojawił się 6 lat temu. Po modernizacji filtrów w kranach leciała czysta woda. Urządzenie musi być co 2-3 lata modernizowane. SUW-y są stare – tłumaczy Ryszard Skuła, wójt gminy Malczyce.
Na spotkaniu radny Marcin Golemo tłumaczył, że trzeba szybko działać, bo tego od radnych oczekują mieszkańcy. Na koniec padł wniosek, aby pieniądze na modernizacje przeznaczyć ze zmniejszonej rezerwy ogólnej. Na to nie zgodzili się jednak radni, którzy złożyli swój wniosek na nowe złoże SUW-u w kwocie 30 tys. zł. Podczas spotkania, w czasie przeznaczonym dla sołtysów, Piotr Pietrzak z Wilczkowa zaapelował o demontaż urządzeń na placu zabaw w pobliżu stawu. Sprzęt nie nadaje się do użytkowania.
bom
REKLAMA
REKLAMA
