Na sesji w Malczycach ciąg dalszy spraw związanych z jakością wody pitnej. Szef wodociągów poinformował radnych o wymianie urządzeń w ujęciu w Dębicach. Nie wiadomo jednak, kiedy MUK otrzyma pieniądze przeznaczone na modernizacje i remonty stacji.
Na spotkaniu Krystian Żygadło, szef Malczyckich Usług Komunalnych, poinformował o kontroli i oczyszczeniu stacji w Dębicach. Mówił również, że mimo zastrzeżeń, co do jakości woda jest zdatna do picia. Sprawdzał ją sanepid, który nie wykrył przekroczenia dopuszczalnych norm metali ciężkich i bakterii. W Kwietnie mieszkańcy skarżą się, że woda ma brunatne zabarwienie. W kranach jest też słabe ciśnienie.
- Musimy to sprawdzić. Wiemy, że niektórzy mieszkańcy pobierają wodę nielegalnie z dwóch hydrantów. Jest to kradzież. Może to powodować zaburzenia osadów w rurociągu, które przedostają się do wodociągów – tłumaczył prezes MUK.
Wkrótce na stronie internetowej urzędu gminy i wodociągów pojawi się ostrzeżenie dla mieszkańców mających nielegalne przyłącza do kanalizacji. Grozi za to kara w wysokości 10 tys. zł. Jest pula pieniędzy na wymianę urządzeń w stacjach uzdatniania i poboru wody, ale do tej pory wodociągi nie otrzymały ani złotówki. Nie ustalono też terminu wpłaty na konto. W dalszej części sesji sołtys Mazurowic pytał o wycięcie kilku drzew, które przeszkadzają w zamontowaniu latarń. Według planów na odcinku 200 metrów w Mazurowicach zamontowanych ma zostać 4-5 lamp ulicznych.
- W tej sprawie rozmawiamy z fachowcami z Tauronu. Przycinka lip jest jednak w gestii starostwa, które na razie nie ma pieniędzy na tego typu prace. Wycinka będzie prowadzona w ramach posiadanych środków – informuje wójt Ryszard Skuła.
Sołtys Wilczkowa pytał o budowę chodnika i mur, który powstał na przełomie osiemnastego i dziewiętnastego wieku. Zabytkowy mur grozi zawaleniem. Na jego remont potrzebna jest jednak zgoda wojewódzkiego konserwatora zabytków. Temat od lat jest wałkowany. Gmina nie ma obecnie pieniędzy na jego modernizację. Radni Łukasz Pyra i Marcin Golemo pytali o stan inwestycji w gminie Malczyce m.in. na budowę hali sportowej. Wójt obiecał, że każdy z radnych będzie miał wgląd do harmonogramu budowy. Podczas sesji radni dowiedzieli się, że w trakcie oceny formalnej odpadł wniosek na usunięcie wysypiska śmieci w Rusku. Gminy jednak obecnie nie stać na rekultywację. Kolejny wiosek może zostać złożony za dwa lata. Na 2014 rok przeniesiono również przebudowę drogi na odcinku Szymanów – Zawadka oraz rewitalizację stadionu w Malczycach.
Jacek Bomersbach
REKLAMA
REKLAMA
