POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Tydzień pełen nieszczęśliwych wypadków

Zdjęcie ilustracyjne fot.: sxc.hu

Miniony tydzień nie należał do najłatwiejszych dla strażaków z powiatu średzkiego. Dyspozytorzy zanotowali kilka wypadków, w tym jeden, w którym zginął 19-latek.

15 września przed godziną dziewiętnastą w miejscowości Chełm w gminie Malczyce doszło do wypadku z udziałem samochodu osobowego. Pojazd wypadł z drogi i dachował. Osoby przebywający w aucie opuściły go samodzielnie. Zniszczeniu uległ lewy bok auta oraz dach. Straty szacowane są na około 10 tys. zł. Na miejscu obecna była straż pożarna, pogotowie ratunkowe oraz policja.

W piątkowy poranek, 20 września około godziny dziewiątej, na wysokości miejscowości Wilczków  (gm. Malczyce) doszło do wypadku z udziałem dwóch aut marki Renault oraz Ford. Po przybyciu straży pożarnej na miejsce zdarzenia dwa pojazdy znajdowały się na prawym pasie drogi, najprawdopodobniej kierowały się w stronę Legnicy. Dwie poszkodowane osoby, mimo iż opuściły pojazd o własnych siłach, zostały przetransportowane do szpitala. Na miejscu zdarzenia udzielono im pierwszej pomocy. Oprócz strażaków w działaniach brały udział także policja i pogotowie ratunkowe.

W sobotę, tuż przed godziną siódmą rano, przy zalewie w Prężycach (gmina Miękinia) doszło do pożaru przyczepy campingowej. Strażacy po przybyciu na miejsce zdarzenia rozpoczęli działania, które polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i dogaszeniu przyczepy. Prawdopodobną przyczyną pojawienia się ognia było nieprawidłowe użytkowanie urządzeń grzewczych. Straty oszacowane zostały na 12 tys zł.

Chwilę później doszło do wypadku drogowego na autostradzie A4 na wysokości miejscowości Jarosław. Jak wynika z relacji osoby kierującej pojazdem BMW, samochód uderzył w barierki ochronne, jednak mimo to kontynuował swoją jazdę i na następnym zjeździe zjechał z autostrady. Wówczas zostały zawiadomione odpowiednie służby. Straty oszacowano na 10 tys. zł. W pojeździe, który uległ wypadkowi, przebywali dwaj mężczyźni w wieku 30 i 31 lat.

Niedaleko Wróblowic honda civic uderzyła w wystający na łuku drogi pień drzewa. Auto przeleciało kilkadziesiąt metrów. Na miejscu zginął 19-letni kierowca, mieszkaniec Lutyni. Do wypadku doszło w sobotę po godzinie 18.
Roztrzaskane auto zauważył jeden z przejeżdżających kierowców. Wezwani na miejsce strażacy musieli wyciągać mężczyznę zakleszczonego w aucie. Do akcji wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pomimo reanimacji 19-latka nie udało się uratować. Prawdopodobną przyczyną wypadku była nadmierna prędkość na łuku drogi w miejscu, gdzie wystawał pień. Droga przez kilka godzin była zablokowana.

W niedzielę przed godziną 20. doszło do pożaru sterty słomy w Lusinie. Działania przybyłych na miejsce zdarzenia strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, rozrzuceniu słomy na polu i zagaszeniu jej za pomocą tłumic. Straty oszacowano na 500 zł.

someone. / Express-Miejski.pl

REKLAMA