Około godz. 14.30 przed skrzyżowaniem ul. Grabiszyńskiej z ul. Szpitalną i ul. Zaporoską doszło do wypadku. Stan poszkodowanego 25-latka z Nowej Soli jest dobry.
Kierowca fiata ducato jadąc ul. Grabiszyńską od centrum, wymusił pierwszeństwo motocykliście. Do zdarzenia doszło, gdy kierujący busem zmieniał pas ruchu z środkowego na prawy i nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu prawym pasem motocykliście. 25-letni mężczyzna wjechał motorem marki Suzuki GSX 600 w tył fiata. Na skutek uderzenia spadł z motoru i poturbował się. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Karetka zabrała poszkodowanego do szpitala, gdzie lekarze wykonają dodatkowe badania.
- Widziałem go w lusterku, był daleko. Świadomie zmieniłem pas ruchu, na prawy. Poza motocyklistą nikt nie jechał tym pasem. Myślę ,że po prostu „odkręcił manetkę” i momentalnie przyspieszył. Wrzuciłem jedynkę, dwójkę i usłyszałem huk – relacjonuje kierowca służbowego fiata ducato. – Mam nadzieję, że motocyklista nie ma żadnych poważnych obrażeń, także wewnętrznych, bo przy takim uderzeniu nigdy nie wiadomo. Pogotowie zabrało go przytomnego, ruszał też rękami i nogami, więc prawdopodobnie nie ma uszkodzonego kręgosłupa – mówi zestresowany sprawca wypadku.
- Kierujący samochodem nie ustąpił pierwszeństwa motocykliście jadącemu prawym pasem -wyjaśnia asp. Krzysztof Lisowski z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. Manewr zmiany pasa ruchu z środkowego na prawy spowodował, że poszkodowany nie zdążył wyhamować i uderzył w tył fiata ducato. Policjanci prowadzą czynności zabezpieczające miejsce zdarzenia. Utrudnienia w ruchu na wysokości skrzyżowania ul. Grabiszyńskiej z ul. Szpitalną i ul. Zaporoską potrwają do czasu zakończenia prac policji na miejscu wypadku.
margo
REKLAMA
REKLAMA
