21-letni Maksym zaginął pod Sobótką. Kto go widział?

Policja sprawdziła konto bankowe mężczyzny. Wiadomo, że nikt obcy nie wybierał z niego pieniędzy ani się nie logował fot.: Itaka

Centrum Poszukiwań Itaka oraz policja poszukują Maksyma Barannika, który zaginął 19 października w Mirosławicach niedaleko Sobótki.

Mężczyzna przyjechał do Polski odbywać staż zawodowy w zakładach LG w Biskupicach Podgórnych. Z grupą oddelegowanych rodaków przebywał w zajeździe Stanica w Mirosławicach. Maksym Barannik ma 170 cm wzrostu, szare oczy i krótkie, czarne włosy. W dniu zaginięcia ubrany był w kurtkę, granatowe jeansy i czarne lakierowane buty.

- Funkcjonariusze przeszukali okoliczne lasy, skwery i miejsca, w których mógł przebywać. Zaginiony miał przy sobie paszport z dokumentami – informuje Mirosław Kozak, zastępca komendanta policji w Sobótce.

Policja sprawdziła konto bankowe mężczyzny. Wiadomo, że nikt obcy nie wybierał z niego pieniędzy ani się nie logował. Zaginiony dobrze mówił po polsku z lekkim wschodnim akcentem. Ktokolwiek widział Maksyma Barannika lub ma jakiekolwiek informacje proszony jest o kontakt z Itaką - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych pod całodobowymi numerami: 801 24 70 70 oraz 22 654 70 70. Można również napisać do mejla: itaka@zaginieni.pl.

bom