OSP Rzeplin fot.: mat. prasowe
Ochotnicze Straże Pożarne z Rzeplina i Węgier zostały włączone w struktury Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego (KSRG).
Głównym założeniem w budowie systemu ratowniczo-gaśniczego było stworzenie jednolitego i spójnego układu, skupiającego powiązane ze sobą różne podmioty ratownicze, tak aby można było podjąć skutecznie każde działanie ratownicze.
Strażacy z Rzeplina o włączenie do KSRG starali się od 2010 roku poprzez udział na różne rodzaju szkoleniach z zakresu udzielania pierwszej pomocy i ratownictwa medycznego. W jednostce konieczny był zakup nowego sprzętu głównie do ratownictwa medycznego, a także drugiego wozu.
— Wszyscy druhowie zrzekli się ekwiwalentu za wyjazdy na akcje, aby móc zakupić niezbędny sprzęt Dużą pomoc, bo około 80 tys. zł otrzymaliśmy od gminy, wkładu własnego mieliśmy 20 tys. zł – mówi Sebastian Lewicki, naczelnik OSP Rzeplin.
W 2012 roku jednostka otrzymała drugi samochód z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 3 we Wrocławiu. To także był niezbędny element do włączenia OSP Rzeplin do systemu ratowniczo-gaśniczego. Samochód po remontach i niezbędnych wymianach części został już włączony do podziału bojowego.
Na początku roku w jednostce zamontowano system selektywnego wywoływania. Dyspozytor poprzez wpisanie kodu uruchamia teraz w Rzeplinie syrenę, a strażacy na swoje telefony komórkowe otrzymują powiadomienie o akcji.
— To duże udogodnienie. Do tej pory angażowanie naszej jednostki do działań odbywałosię na zasadzie, że jeden z naszych druhów dostawał powiadomienie na telefon, biegł do remizy, włączał syrenę, zbieraliśmy się w jednostce i jechaliśmy do akcji – dodaje naczelnik.
Obecnie strażacy z Rzeplina dużo częściej interweniują przy wypadkach i miejscowych zagrożeniach. Do pożarów wyjeżdżają sporadycznie. Co ciekawe, kilka lat temu sytuacja wyglądała odwrotnie – ochotnicy głównie walczyli z ogniem. Czym jest to spowodowane?
— Ciężko powiedzieć. Myślę,że główną rolę odgrywają szkolenia, jakie przechodzimy i coraz lepszy sprzęt jakim dysponujemy. Teraz pożarów jest też nieco mniej - rzadziej wypalane są ścierniska przez rolników przez braki dotacji. Oczywiście zdarzają się wyjazdy do pożaru trawy czy sadzy w okresie grzewczym, jednak rzadziej niż przed kilkoma laty – kontynuuje druh.
Włączenie do KSRG to dla strażaków z Rzeplina duże wyróżnienie i motywacja do jeszce cięższej pracy. — Staralismy się bardzo, to był nasz główny cel. Zrzekliśmy się pobierania ewkiwalentu. Pragnę też dodać, że rok 2013 jest dla nas taki przełomowy i dla gminy też – w końcu gmina ma swoje jednostki w KSRG – kończy Sebastian Lewicki.
Do KSRG została włączona także jednostka OSP Węgry. Na dzień dzisiejszy w systemie ratowniczo-gaśniczym z powiatu wrocławskiego jest 15 jednostek.
Robert Herdy
REKLAMA
REKLAMA
