200-metrowy odcinek rzeki skażony substancją ropopochodną

Około 200 metrów tłustej mazi zatrzymano suchą trawą tzw. zestawem sorpcyjnym fot.: PSP

Strażacy zabezpieczali substancję ropopochodną, która przedostała się z pobliskiego zakładu do rzeki przy ulicy Akacjowej w Środzie Śląskiej. Gasili też hektary traw w całym powiecie.

1 marca przy wyjeździe ze Środy Śląskiej na drogę krajową nr 94 osobowe BMW zderzyło się z peugeotem. Do wypadku doszło obok stacji paliw. Pogotowie zabrało do szpitala jedną osobę. Straż zabezpieczyła miejsce zdarzenia. Straty wyceniono na ok. 10 tys. zł. Drugiego marca po godzinie 7 rano straż gasiła podpalony śmietnik przy placu Solnym.

- Podpalano też trawy przy fabryce szyb samochodowych w Komornikach. W Chomiąży płomienie strawiły hektar pola i osmoliły drzewa. W Głosce odnotowano dwa pożary nieużytków. Gaszono też porośnięty trawą nasyp kolejowy w Szczepanowie – informuje Dariusz Domaradzki z Państwowej Straży Pożarnej w Środzie Śląskiej.

Strażaków wezwano do zatamowania ropy wpływającej do rzeki z terenu zakładu przemysłowego przy ul. Akacjowej. Około 200 metrów tłustej mazi zatrzymano suchą trawą tzw. zestawem sorpcyjnym. Na miejsce wezwano inspektorów z Centrum Zarządzania Kryzysowego w Starostwie Powiatowym w Środzie Śląskiej i ochronę środowiska. 5 marca w Ramułtowicach w bloku mieszkalnym zapaliła się sadza w kominie. Powód?

- Długo nieczyszczony komin. Strażacy ugasili pożar i wybrali popiół. Czujnikami tlenku węgla sprawdzono pomieszczenia – dodaje Dariusz Domaradzki.

Tego samego dnia w Ramułtowicach straż zabezpieczała miejsce wypadku. BMW zderzyło się tam z volkswagenem turanem. Rannej osobie założono kołnierz ortopedyczny. Poszkodowanego zabrało pogotowie. Straty ok. 20 tys. zł.

bom