POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Powiat długów nie ma. Walczymy o pieniądze z europejskich funduszy [wywiad]

- Nie mamy zamiaru bankrutować. Z roku 2013 na rok obecny przeszliśmy z prawie milionową nadwyżką budżetową - tłumaczy starosta fot.: bom

Ile pieniędzy dostanie powiat średzki z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych? Jakie długi ma starostwo? Rozmowa ze starostą średzkim Sebastianem Burdzym.

- Jakie inwestycje czekają na remonty?

- W tym tygodniu na posiedzeniu rady ministrów zapadną decyzje dotyczące konkretnych środków przeznaczonych na Narodowy Program Przebudowy Dróg. Ma zostać rozdysponowana kwota rzędu 900 mln zł. Liczymy na pięćdziesiąt milionów złotych na naprawy dróg powiatowych i gminnych. Chodzi o drogi nr 2020 Ujazd Górny – Jarostów i odcinek o długości 900 metrów w Rakoszycach od skrzyżowania z drogą wojewódzką do zespołu szkół. Planowana jest wymiana nawierzchni i chodnik do szkoły. To pilna rzecz, bo na remonty czekają mieszkańcy.

- Ostatnio głośno się mówiło o pałacu w Wojnowicach, który od roku nie ma zarządcy. Na znalezieniu dzierżawcy zależało władzom wojewódzkim, wójtowi Miękini i starostwu w Środzie Śląskiej. Co dalej?

- Zapadła decyzja o przekazaniu obiektu fundacji im. Jana Nowaka – Jeziorańskiego Kolegium Europy Wschodniej. Na chwilę obecną nie wiadomo, jaka będzie forma przekazania obiektu. Minister skarbu rozważy, czy będzie to użyczenie, czy darowizna. Ludzie  interesowali się obiektem. Sporo osób dzwoniło i dopytywało się o zamek. W grudniu 2013 wojewoda podjął decyzję o sprzedaży obiektu, jednak po tygodniu się z tego wycofał. Jakby nie było zamek i sześciohektarowy park ma być ogólnodostępny dla zwiedzających. Kolegium Europy Wschodniej prowadzi działalność wydawniczą. Zajmuje się też sprawami Rosji, Ukrainy, Białorusi, Litwy, Łotwy i Estonii. Być może w Wojnowicach powstanie jakieś centrum konferencyjne. Najważniejsze, że obiekt będzie miał opiekuna.

- Mieszkańcy Malczyc walczą z firmami, które przetwarzają odpady. Mają pretensje do wójta i starosty, że za wcześnie wydali decyzję na uruchomienie działalności. Wiem, że starostwo przeprowadziło kontrolę. Jakie są wyniki?

- 3 października 2013 roku wydałem decyzję firmie WKK Obiekty. Naszym obowiązkiem jest kontrolowanie danych umów, jednak każdy ma prawo do otworzenia działalności gospodarczej, jaka by ona nie była. Jeśli dokumenty spełniają wymogi i ktoś wystąpił z wnioskiem do starostwa w sprawie otworzenia działalności na funkcjonowanie, to trudno nie wydać decyzji. W sprawie WKK nie było podstaw, aby nie wydać zezwolenia. Nie mogę jednak zgodzić się z przerzucaniem odpowiedzialności. Będę też bronił swoich pracowników, bo w niczym nie zawinili. Nie dziwię się również mieszkańcom, że reagują w ten sposób. Ostatecznie muszę polegać na opiniach ludzi, którzy znają temat odpadów.

- Ostatnio opozycja głośno mówi o zadłużeniu powiatu. Jakby pan to skomentował? Jaki wysoki jest dług?

- Nie mamy zamiaru bankrutować. Z roku 2013 na rok obecny przeszliśmy z prawie milionową nadwyżką budżetową. To pozwala nam rozmawiać o planowanych i wykonywanych remontach. Oczywiście można wprowadzać opinię publiczną w błąd, ale po co? O sprawach finansów na wszystkie pytania odpowie zarząd powiatu, skarbnik czy starosta. Jeśli chodzi o powiat średzki byliśmy na 3 miejscu w województwie. To naprawdę dobry wynik, ale na każdą inwestycję potrzebujemy wkładu własnego. Nie mamy tyle pieniędzy, ile mają inne gminy. Trzeba również zrozumieć, że struktura dochodu jest zupełnie inna. W dużej mierze powiaty opierają się na dotacjach i subwencjach. Będziemy też sięgać po pieniądze z Regionalnego Programu Operacyjnego na rok 2014 – 2020.

 

Jacek Bomersbach

REKLAMA