Starsza pani z „przyjacielem” ukradła biżuterię, którą schowała w bucie

Funkcjonariusze odzyskali skradzioną biżuterię, która wróciła do właściciela fot.: policja

71-letnia kobieta razem ze swoim 42-letnim konkubentem ukradli biżuterię z domu niedaleko Udanina. Wpadli podczas policyjnej blokady dróg.

Do kradzieży cennych przedmiotów doszło 20 marca w domu na terenie gminy Udanin. Po zgłoszeniu policja zorganizowała blokadę dróg dojazdowych. W efekcie zatrzymano BMW, w którym znaleziono złote pierścionki, zegarki, kolczyki i inne przedmioty o wartości pięciu tysięcy złotych. W trakcie przesłuchania okazało się, że 71-letnia kobieta ze swoim konkubentem i jego synem przyjechali na teren powiatu średzkiego, aby sprzedać ubrania i pościel.  

- Na terenie gminy Udanin 71-latka weszła na teren prywatnej posesji i przez nikogo nie niepokojona otworzyła drzwi do mieszkania, posługując się specjalnie dopasowanym kluczem. Wykorzystała nieobecność lokatorów i z szafy zabrała metalowe pudełko ze złotą biżuterią, a następnie wspólnie z towarzyszami odjechała – informuje Marta Stefanowska z policji w Środzie Śląskiej.

Złodziejka część łupu schowała w podeszwie buta, a resztę ze wspólnikami ukryła pod stertą liści przy drodze, którą uciekali. Sprawcy zostali zatrzymani jeszcze tego samego dnia na terenie powiatu świdnickiego. Funkcjonariusze ze Środy Śląskiej postawili mieszkance Kamiennej Góry zarzut kradzieży z włamaniem. Jej „przyjaciel” usłyszał zarzut paserstwa. Funkcjonariusze odzyskali skradzioną biżuterię, która wróciła do właściciela. Za kradzież z włamaniem grozi jej kara do 10 lat pozbawienia wolności. Paserowi grozi pięć lat więzienia.

bom