Zabezpieczenie meczu fot.: dolnoslaska.policja.gov.pl
Blisko 30 tysięcy kibiców obejrzało na żywo mecz, który odbył się 6 sierpnia na wrocławskim stadionie. Niestety pojawili się również pseudokibice.
Dolnośląska policja czuwała nad bezpieczeństwem zarówno mieszkańców Wrocławia, przyjezdnych, jak i fanów piłki nożnej. Funkcjonariusze pełnili służbę we wszystkich newralgicznych miejscach, na trasie dojścia na stadion jak i powrotu.
- Mundurowi z prewencji, ruchu drogowego oraz wydziału kryminalnego byli obecni na trasach dojazdowych, dworcach, w centrum miasta oraz w okolicach stadionu. Zainteresowanie meczem było bardzo duże. Dbali, by każdy z uczestników meczu bez przeszkód dotarł na stadion, a potem równie bezpiecznie powrócił do domu - komentuje rzecznik prasowy dolnośląskiej policji.
Mecz nie przebiegł jednak bez awantur. Pseudokibice przemycili na stadion race świetlne, które klasyfikowane są jako niebezpieczne materiały pirotechniczne. Odpalając je narażali na utratę zdrowia innych uczestników eventu. Zabezpieczono nagrania z monitoringu. Obecnie dokonuje się identyfikacji osób, które złamały prawo.
Przypomnijmy, że za złamanie zakazu wnoszenia na imprezę masową materiałów niebezpiecznych grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Wobec sprawców przestępstwa sąd może również orzec zakaz stadionowy.
Katarzyna Mendak / Dolnośląska policja
REKLAMA
REKLAMA
