Prezes MKS Ślęża Sobótka Hubert Kurdziel fot.: hk
Po awansie do klasy okręgowej, juniorzy MKS Ślęża Sobótka grają zaskakująco dobrze. Czy będą walczyć o kolejny awans? Przed nimi już tylko liga dolnośląska juniorów.
Prezes miejscowego klubu jest pod wrażeniem swojej drużyny jednak zaznacza, że nikt na razie nie myśli o kolejnym sukcesie.
- Cieszę się, że juniorom idzie tak świetnie, są nadzieją ślężańskiego futbolu. Jednak uważam, że teraz powinni skupić się na kolejnych meczach,a nie myśleć o tym co będzie później. Niepotrzebna presja, może tylko zaszkodzić, a mi zależy na tym by czuli się komfortowo - mówi prezes Ślęży Sobótka, Hubert Kurdziel - Ze swojej strony staram się im pomagać jak tylko mogę. Tak naprawdę są moim oczkiem w głowie - dodaje prezes
Zespół prowadzony przez Roberta Rajczakowskiego z szesnastoma punktami zajmuje pierwsze miejsce w tabeli. Na sześć meczów nie przegrał ani jednego, raz tylko zremisował i odniósł pięć zwycięstw. To jeden z największych sukcesów klubu prowadzonego przez Huberta Kurdziela. Juniorzy jeszcze nigdy nie byli tak blisko awansu do ligi dolnośląskiej.
- To na pewno nie jest mój sukces tylko tych chłopaków i ich trenera. Ja jestem od tego by ich wspierać i zapewnić odpowiednie warunki - powiedział Hubert Kurdziel - Jeśli chodzi o sukcesy to na pewno cieszę się z tego bardziej niż ze spadku seniorów, ale jestem dobrej myśli bo mam wizję funkcjonowania tego klubu - dodaje.
Gdyby młodym piłkarzom z Sobótki udało się utrzymać taką formę to w kolejnym sezonie mierzyć się będą z takimi drużynami jak Śląsk Wrocław czy Zagłębie Lubin.
Robert Krajewski
