Ponad pół wieku temu w parku spotykali się mieszkańcy, aby wspólnie biesiadować, grać w piłkę nożną, czy po prostu spędzać czas na łonie natury.
Od tego czasu wiele się zmieniło. Park zarósł i przez wiele dziesiątek lat niewiele osób miało odwagę, aby na jego teren wejść. Od pewnego czasu sytuacja ulega diametralnej zmianie.
Park w Piotrowicach jest tylko fragmentem większego kompleksu dworskiego, na terenie którego znajduje się dom rządcy, stajnia i psiarnia, czy barokowa oranżeria. Dawniej stał tu też pałac, który nie zachował się jednak do naszych czasów. Na terenie parku znajduje się także stare cmentarzysko psów. Przez dziesiątki lat ani władze, ani sami mieszkańcy nie wykazywali większego zainteresowania kompleksem. Poszczególne jego elementy popadały w ruinę, a sam park krajobrazowy z roku na rok coraz bardziej zarastał. Ostatecznie, kilka lat temu w sprawę rewitalizacji parku zaangażowała się Janina Gawlik - skarbnik powiatu oraz radna gminy Kostomłoty. Sporządzono pierwsze projekty, na które uzyskano dofinansowanie zewnętrzne. Teren zaczęto systematycznie oczyszczać.
- Park zaczyna się powoli zmieniać. Codziennie, wspólnie z niektórymi mieszkańcami, pracujemy do późnych godzin, aby przywrócić temu miejscu przynajmniej namiastkę dawnego blasku - komentuje Janina Gawlik. Radna dodaje także, że spotkała się jednak z głosami, że prowadzone prace są niepotrzebne, a środki przeznaczone na park powinny być skierowane na np. budowę czy remont chodników. - Nie zgodzę się z tą opinią. Po pierwsze pozyskaliśmy dofinansowanie z programów, które nie mają nic wspólnego z remontami dróg i tym podobnych. To pieniądze przeznaczone na renowację zabytków, rewitalizację parków. Po drugie tworzymy miejsce dla mieszkańców, dla pokoleń matek z dziećmi, które będą mogły pójść z dzieckiem na spacer. Planujemy przygotować tu plac, aby w późniejszym czasie organizować w tym parku lokalne imprezy - mówi Gawlik.
Na początku marca teren parku był sprzątany. W akcję zaangażowano młodzież szkolną i gimnazjalną. Zebrano kilkanaście worków odpadów. 19 marca młodzież ponownie pojawiła się na terenie kompleksu, aby tym razem - wspólnie z leśniczym, nauczycielami, skarbniczką powiatu oraz wicestarostą - zasadzić przeszło 200 drzewek, w tym buków i jesionów. W akcję zaangażowali się także rodzice najmłodszych dzieci.
akme / em24.pl
REKLAMA
REKLAMA
