POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Poznajemy powiat. Pałac w Chwalimierzu

Pałac w Chwalimierzu fot.: Grzegorz Borowski

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Jest ironią losu, że po jednym z najpiękniejszych kiedyś pałaców obecnego powiatu średzkiego nie pozostało praktycznie nic. A budowla była naprawdę imponująca.

Wzniesiona została przez Georga von Kramsta, któremu Chwalimierz został sprzedany przez poprzednich właścicieli. Zmieniali się oni zresztą już od średniowiecza. Wtedy to bowiem miejscowość pojawia się po raz pierwszy w źródłach pisanych (mówi się nawet o 1294 r.) pod nazwą Frankenthal, czyli Frankońska Dolina.

Ogromny pałac zbudowany został w stylu neorenesansowym w latach 1884-1885. Miał plan prostokąta i połączony był specjalnym łącznikiem z imponującą wieżą. To właśnie relikty tej wieży można do dzisiaj oglądać i wyobrażać sobie całość założenia, które podziwiać można było jeszcze w latach pięćdziesiątych XX wieku. A potem został niemal w całości rozgrabiony. O jego przepychu świadczyć mogą chociażby piece, które wystylizowano na różnego rodzaju ptaki.

Pałac ten usytuowano w centralnej części ogromnego parku, rozciągającego się na niemal 30 hektarach. Do parku i pałacu prowadziła (zachowana do dziś) imponująca brama z herbem oraz inicjałami właściciela, a także z datą jej budowy (1882 r.). W całym założeniu znajdowały się także stajnie i dom ogrodnika. Określenia te są trochę zwodnicze, gdyż obydwie budowle to właściwie odrębne pałace. Obecnie są własnością prywatną. Niedaleko pierwszej z nich podziwiać można hodowlę saren, a przy drugiej mieści się szkółka jazdy konnej.

Georg von Kramsta to potomek rodziny, która pochodziła z miasta Chramost w północno-zachodnich Czechach. Kramstowie dorobili się ogromnych pieniędzy na produkcji i handlu suknem. Georg ożenił się z Emmą Scheibler – córką łódzkiego fabrykanta, jednego z najbogatszych ówcześnie ludzi. Już po wybudowaniu pałacu na Dolny Śląsk przyjechał brat Emmy – Carl Scheibler, który potem wzniósł kolejny pałac, w niedalekim Kwietnie.

Jeżeli chodzi o Chwalimierz, wspomnieć jeszcze należy o innych budowlach. Inicjatorką ich postawienia była najprawdopodobniej sama Emma. Chodzi tu o folwark, szkołę i dom starców (obecnie kościół). Szczególnie ta ostatnia jest bardzo ciekawa. Choć niektórzy z przekąsem mówią o „żarłocznych kapitalistach”, to bez ich majątku nie było by w XIX wieku wielu takich instytucji.

Grzegorz Borowski

REKLAMA