POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

XIV wymiana młodzieży zakończona

fot.: Gmina Środa Śląska

W ubiegłym tygodniu zakończyła się 14. edycja trwającej od roku 1997 wymiany młodzieży, pomiędzy gminami Środa Śląska i Saterland. Po 23 uczestników z Polski i z RFN spędziło razem pracowity tydzień ucząc się, bawiąc i nawiązując nowe znajomości

Młodzież poznawała historię naszego miasta i okolic, uczestniczyła w zajęciach sportowych w Aquaparku w Polkowicach, rozegrała mecz piłki nożnej (3:3). Z zainteresowaniem odkrywano szlak wrocławskich krasnali, zwiedzono Panoramę Racławicką I wystawę „Wrocław Solidarny”, odwiedzili Szklarską Porębę i Jelenią Górę. Rewizytę W Niemczech zaplanowano na maj 2011.

Organizatorzy dziękują za rodzicom uczestników wymiany, Burmistrzowi Środy Śląskiej Bogusławowi Krasuckiemu, który od samego początku wspiera projekty partnerskie, a także Polsko Niemieckiej Współpracy Młodzieży wspierającej projekty partnerstwa szkół, od pierwszego roku ich powstania.

Wymiana oczami samych uczestników

Tegoroczna wymiana polsko-niemiecka odbywała się w dniach 3.10.10 - 9.10.10r. Już po raz czternasty koledzy i koleżanki z Saterlandu zaszczycili nas swoją obecnością. Projekt szkolny zaowocował wieloma nowymi znajomościami. Nasi goście byli bardzo kontaktowi i otwarci.

Opiekunowie zapewnili nam interesujący program zajęć, podczas którego uczyliśmy się i bawiliśmy doskonale. Wszyscy staraliśmy się, aby niemieccy koledzy i koleżanki miło i ciekawie spędzali czas w naszym gronie oraz z przyjemnością wspominali pobyt w Polsce. Zintegrowani, zorganizowaliśmy przyjęcie niespodziankę dla dwóch niemieckich solenizantek Melanie i Anna-Marii. Ten wieczór był bardzo udany. Spędzaliśmy czas fantastycznie, a dobre słowa i uśmiech na twarzach gości wynagrodził nasze zaangażowanie.

Jak na każdej wymianie niemiecka młodzież chętnie uczyła się krótkich słówek w naszym języku, m.in. „dobranoc”, „dziękuję”, „przepraszam”, „kolorowych snów”, „proszę” i ich wyraz ulubiony : „ogórki”. Starali się także wymawiać słowa i wyrażenia sprawiające trudność nawet Polakom, np. „stół z powyłamywanymi nogami” oraz „w Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie”. Smakowały naszym gościom  także tradycyjne polskie dania. Większość naszych kolegów jeszcze nigdy nie jadła takiego przysmaku, jakim są pierogi. Podczas jedzenia padały takie zdania jak: "Czy mógłbym dokładkę?", co bardzo ucieszyło gospodynię, która przygotowała owe danie. Relacje pomiędzy nami były wręcz znakomite.

Żadna z nas nie widziała, aby komukolwiek podczas wymiany towarzyszył smutek. Wszyscy razem, zgraną paczką spotykaliśmy się prawie każdego wieczoru. Nie było takiej opcji, żebyśmy, choć przez chwilę się nudzili. Bardzo zżyliśmy się ze sobą, a przy pożegnaniu nie oszczędzaliśmy łez. Wymiana była w stu procentach udana i bardzo nam się podobała. Teraz wszyscy z utęsknieniem odliczmy dni do kolejnego spotkania, które odbędzie się w maju u naszych Saterlandzkich przyjaciół.


Aleksandra Korman, Marta Szymkowicz, Paulina Broszczak.

Gmina Środa Śląska

REKLAMA