POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Protestowali w trakcie konferencji firmy XEOS

Protest przed budynkiem politechniki fot.: anbo

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Kilkunastu mieszkańców protestowało przed budynkiem politechniki, w którym zorganizowano konferencję dotyczącą budowy zakładu serwisowania i naprawy silników lotniczych.

We wtorek 24 stycznia w Centrum Kongresowym Politechniki Wrocławskiej odbyła się konferencja, w trakcie której mówiono o korzyściach wynikających z ulokowania inwestycji firmy XEOS na Dolnym Śląsku.

W spotkaniu uczestniczyli m.in.. Rafał Dutkiewicz prezydent Wrocławia, Andrzej Dziedzic - prorektor ds. nauczania Politechniki Wrocławskiej, Witold Idczak - prezes Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, Ewa Kaucz - wiceprezes Agencji Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej, Andrzej Dziedzic - prorektor ds. nauczania Politechniki Wrocławskiej oraz Thomas Boettger - dyrektor zarządzający XEOS i Stefan Schmuck - dyrektor operacyjny XEOS. W spotkaniu wzięli udział także studenci oraz przedstawiciele prasy. Na widowni zasiedli również reprezentanci władz średzkich - starosta Sebastian Burdzy, wicestarosta Grzegorz Pierzchalski, przewodniczący rady powiatu Daniel Padewski, przewodniczący rady miejskiej Kazimierz Grabowicki, czy wiceprzewodniczący Jerzy Fink.

W trakcie konferencji zaprezentowano szczegóły dotyczące inwestycji XEOS. Mówiono też o wpływie tego typu przedsięwzięcia na rozwój regionu. - Liczymy na efekt domina. Tak duży projekt ma szansę przyciągnąć kolejnych inwestorów - przekonywała Ewa Kaucz. Witold Idczak podkreślił natomiast, że w efekcie budowy zakładu zyskają też mali, lokalni przedsiębiorcy, którzy mogą stać się dostawcami towarów i usług dla nowej firmy. Najwięcej uwagi poświęcono jednak planowanemu zatrudnieniu.

Od momentu rozpoczęcia realizowania inwestycji zapotrzebowanie na nowych pracowników wyniesie ponad 200 miejsc. Zatrudnienie znajdą zarówno inżynierowie, jak i pracownicy administracyjni oraz fizyczni. Wraz z rozwojem zakładu zapotrzebowanie na pracowników sięgnie poziomu ok. 500 osób - informuje Jagoda Klonowska reprezentująca XEOS.

Powstanie specjalistyczne Centrum Szkoleniowe

Podczas konferencji Thomas Boettger poinformował, że firma  zainwestuje 15 mln euro w szkolenia kadry. Część z tych środków zostanie przeznaczona na budowę specjalistycznego Centrum Szkoleniowego we Wrocławiu.

Szkolenie pracowników rozpocznie się już 1 lutego. Co 6 tygodni proces treningu zawodowego będzie rozpoczynała nowa grupa 24 kandydatów. W sumie w najbliższej przyszłości przeszkolonych zostanie 120 osób. Pracownicy będą kolejno zdobywać wiedzę i umiejętności z zakresu języka angielskiego – najpierw konwersacje językowe, a następnie słownictwo techniczne, charakterystyczne dla branży lotniczej, później przewidziano zajęcia z wiedzy technicznej, a na końcu szkolenie praktyczne. Cały proces potrwa od kilku do kilkunastu miesięcy. 

Protest przed budynkiem politechniki

Kiedy na sali konferencyjnej rozmawiano na temat planów budowy zakładu serwisowania i naprawy silników lotniczych na terenie gminy Środa Śląska, przed budynkiem politechniki grupa mieszkańców powiatu średzkiego protestowała przeciw tej inwestycji. Pikietujący przekonywali przechodniów oraz uczestników konferencji zmierzających na spotkanie, że inwestycja będzie szkodzić zdrowiu i życiu ludzi. - Na konferencję nie można było się zarejestrować przez Internet, a także nie wpuszczono nas do środka, abyśmy mogli przedstawić nasz punkt widzenia. Poinformowano nas, że możemy wejść o 13.30. Jednak kiedy przyszliśmy okazało się, że spotkanie już zakończono i nie było z kim rozmawiać - komentuje Zenon Grudkowski, członek stowarzyszenia Ekologiczna Wieś.

- Będziemy nadal protestować. Nic nie zostało jeszcze przesądzone. Nie ma decyzji środowiskowej. Pytania się nawarstwiają, a odpowiedzi brak. Na stronie gminy zamieszczono informację o dalszych konsultacjach. Dołączono do tego raport, a dokładniej jego szóstą wersję. A gdzie wcześniejsze? Jest tam napisane, że inwestycja będzie oddziaływać na zdrowie ludzi. Mówiono nam o tym, że Średzka Woda będzie w stanie zaopatrzyć w wodę tę inwestycję, ale dane w raporcie są nieprawdziwe i mocno zaniżone. Niedawno dowiedzieliśmy się zatem, że nic z tego, że nie ma takiej możliwości, więc gmina prawdopodobnie będzie budować dodatkową studnię za kilka milionów złotych. Dla kogo? Dla inwestora właśnie. I kolejne pytanie z tym związane: czy ilość wytworzonych ścieków będzie w stanie przerobić nasza oczyszczalnia, skoro zużycie wody znacznie wzrośnie? Dialogu w tym temacie brak. Na sesji zabierany nam jest głos, a w gazetce gminnej czytamy, jacy to protestujący są źli i jak działają na szkodę gminy, a nawet kraju - dodaje oburzony Zenon Grudkowski, po czym pyta: - Gdzie jest nasz burmistrz? Nie było go podczas konferencji. Powinien w niej wziąć udział i przede wszystkim bronić naszego interesu!

Do spotkania przedstawicieli stowarzyszenia i inwestora nie doszło. W rozmowie z Radiem Wrocław Thomas Boettger zapewnił jednak, że takowe zaplanowane jest w połowie lutego. Tymczasem członkowie stowarzyszenia zapowiadają dalsze protesty, ale też działania zmierzające do ograniczenia emisji nieczystości na terenie gminy. - Chcemy dokładnie przyjrzeć się firmom, które od wielu lat u nas działają. Wiele z nich też miało spełniać wszystkie normy, a teraz okazuje się, że bardziej opłaca im się zatruwanie środowiska, niż stosowanie nowoczesnych filtrów, czy odpowiedniej metody utylizacji odpadów - zapowiada Elżbieta Soltys - prezes stowarzyszenia. 

em

REKLAMA