Polkąty Maximus - WKS Śląsk Wrocław fot.: Euzebiusz Bożek
W sobotę odbył się drugi mecz pierwszej rundy play off 2. Ligi Koszykówki Mężczyzn. Gospodarze podejmowali 17-krotnego mistrza Polski drużynę WKS Śląsk Wrocław.
Drużyna z Kątów Wrocławskich, która rundę zasadniczą zakończyła na 8 pozycji podejmowała lidera z Wrocławia. Już pierwsza kwarta pokazała, iż o zwycięstwo w tym meczu będzie bardzo trudno. Zawodnicy Polkątów Maximus mieli problemy ze skutecznością w ataku, natomiast rywale konsekwentnie wykorzystywali stwarzane sytuacje, co przełożyło się na 20 punktową przewagę po pierwszej kwarcie.
Druga kwarta była bardzo wyrównana. Podopieczni trenera Omelana wykazali się większą skutecznością, co zaowocowało zdobyciem 20 punktów i dało kibicom zgromadzonym w hali widowiskowo-sportowej cień nadziei na końcowy sukces.
Początek trzeciej kwarty to zryw gospodarzy, którzy zmniejszyli przewagę do 11 punktów. Jednak po czasie wziętym przez trenera Śląska – Dominika Tomczyka - rywale systematycznie zaczęli punktować ekipę gospodarzy. Czwarta kwarta okazała się już tylko oczekiwaniem na końcowy gwizdek. Drużyna Polkątów Maximus musiała uznać wyższość doświadczonego rywala i zakończyła rozgrywki na etapie pierwszej rundy play off. Spotkanie zakończyło się wynikiem 56:96 dla gości. Pomimo przegranej koszykarze z Kątów Wrocławskich nie mają się czego wstydzić. W swoim debiutanckim sezonie nie tylko zapewnili sobie pewne utrzymanie, ale znaleźli się w czołowej ósemce ligi. Dużym wsparciem wykazali się kibice, którzy głośnym dopingiem wspierali zawodników niezależnie od wyniku na parkiecie.
18.03.2017 Polkąty Maximus - WKS Śląsk Wrocław 56:96 (8:28, 20:18, 16:25, 12:25)
W sobotnim meczu wystąpili: Filip Gryszko 12, Wojciech Suprun 10, Karol Cidyło 9, Tomasz Giniewski 8, Sławomir Dźwilewski 8, Bartosz Zubik 4, Łukasz Bartnicki 3, Wojciech Kubiak 2, Robert Cieśla 0, Łukasz Malinowski 0.
ph
REKLAMA
REKLAMA
