Budynek szpitala w Środzie Śląskiej fot.: em
W połowie listopada starosta Sebastian Burdzy poinformował o przejęciu przez syndyka budynku, w którym jeszcze niedawno funkcjonował szpital. Co jednak będzie dalej?
Pod koniec czerwca 2015 roku zarząd spółki PCZ S.A. złożył w sądzie wniosek o ogłoszenie upadłości z możliwością zawarcia układu. Spółka PCZ S.A. pełniła funkcje zarządczą i właścicielską Polskiego Holdingu Medycznego PCZ, składającego się z 11 podmiotów prowadzących 20 przedsiębiorstw leczniczych, w tym szpital w Środzie Śląskiej. Sąd nie przychylił się do wniosku spółki i ogłosił upadłość obejmującą likwidację jej majątku. Wierzyciele, w tym Powiat Średzki, który 3 lata wcześniej sprzedał firmie budynek szpitala, rozpoczęli walkę o odzyskanie należności. W naszym przypadku mowa o kwocie około 4 mln złotych, która stanowi zapłatę za przeprowadzoną wówczas transakcję. Powiat wpisany jest w hipotekę budynku, więc byłaby szansa, że jego wierzytelności zostaną zaspokojone w pierwszej kolejności. Okazało się jednak, że w międzyczasie obiekt znów został sprzedany. I to nie raz.
- W momencie ogłoszenia upadłości PCZ S.A. właścicielem nieruchomości, na których znajduje się szpital w Środzie Śląskiej, była już spółka PCZ Cefarmed sp. z o.o. (PCZ S.A. przeniosła bowiem własność nieruchomości na krótko przed ogłoszeniem upadłości). Następnie własność została przeniesiona na spółkę Polish Belgian Holding RASS S.A., która jest obecnym właścicielem szpitala. Do dnia 30 czerwca 2017 r. szpital był wynajmowany przez spółkę PHM sp. z o.o. Obecnie w szpitalu świadczone są jedynie usługi w zakresie nocnej i świątecznej pomocy - informuje Patryk Filipiak, doradca restrukturyzacyjny reprezentujący Zimmerman Filipiak Restrukturyzacja S.A. - syndyka.
Odzyskiwanie nieruchomości zajęło kilka miesięcy. - Uszczuplenie majątku PCZ S.A. poprzez sprzedaż szpitala było krzywdzące dla wierzycieli. Wobec tego syndyk wytoczył powództwo o ubezskutecznienie tej sprzedaży - komentuje Patryk Filipiak. Sprawa w sądzie pierwszej instancji we Wrocławiu zakończyła się zwycięstwem. - Korzystny wyrok oznacza, że szpital w Środzie Śląskiej (a także objęty tym samym powództwem szpital Górze) po uprawomocnieniu się wyroku powróci do majątku PCZ S.A. - uzupełnia doradca.
Z przekazanych informacji wynika, że nie czekając na uprawomocnienie wyroku, syndyk podjął rozmowy z obecnym właścicielem szpitala o wydanie nieruchomości. - Priorytetem dla syndyka było przejęcie szpitala w Środzie Śląskiej jeszcze w czerwcu, aby zapewnić kontynuację funkcjonowania placówki. Po wielu spotkaniach i licznych ustaleniach z właścicielem syndyk ostatecznie doprowadził do szczęśliwego zakończenia sprawy. W dniu 14 listopada 2017 r. nastąpiło protokolarne przekazanie szpitala w zarząd syndyka. Należy tutaj wskazać na ogromną rolę, jaką w całym procesie odegrał starosta średzki, który aktywnie wspierał syndyka w działaniach zmierzających do przejęcia placówki. Jest to jednak dopiero początek długiej drogi do przywrócenia świetności szpitala - informuje przedstawiciel firmy Zimmerman Filipiak Restrukturyzacja S.A..
Upadłość kolejnej spółki szansą dla średzkiego szpitala
Kilka dni temu - 22 listopada - upadłośc ogłosiła kolejna spółka - właściciel budynku szpitala. - W związku z tym szpital zostanie przekazany do masy upadłości PCZ S.A. na podstawie ustaleń z syndykiem Polish Belgian Holding RASS S.A. To otwiera możliwość wynajęcia obiektu na cele prowadzenia działalności leczniczej - komentuje Patryk Filipiak, który dodaje przy tym, że od kilku miesięcy prowadzone są rozmowy z kilkoma podmiotami zainteresowanymi prowadzeniem w naszym mieście szpitala.
- Dopiero jednak przejęcie budynku w zarząd pozwala na przejście do fazy ich finalizacji. Krótkoterminowym celem syndyka jest możliwe jak najszybsze przywrócenie funkcjonowania placówki. Wobec tego szpital zostanie najprawdopodobniej wynajęty profesjonalnemu podmiotowi. Celem prowadzonego postępowania upadłościowego jest zaspokojenie wierzycieli PCZ S.A.. Syndyk jest zobowiązany do sprzedaży majątku spółki, a pozyskane środki posłużą spłacie wierzycieli - kończy Filipiak.
akme
REKLAMA
REKLAMA
