POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Bałaganiarstwo nadal w modzie

Bałagan i śmieci fot.: UM Środa Śląska

Bałagan przy punkcie zbiórki to charakterystyczny element ul. Kolejowej. Podobnie bywa także na ul. Białoskórniczej gdzie sterty śmieci psują ciekawy widok na kościół św. Andrzeja. Wielu z nas, nie radzi też sobie z punktami, gdzie umieszczane są tzw. psie pakiety.

Lato w pełni, a tym samym sezon i wakacyjny i turystyczny. Pod względem atrakcji turystycznych wstydzić się nie mamy czego. Zabytków nam nie brakuje a Skarb Tysiąclecia właśnie u nas można zobaczyć. Wydawać by się mogło, że nie mamy na co narzekać.

Wystarczy jednak, że zauroczony Środą Śląską turysta zechce wysłać rodzinie czy znajomym kartkę z urokliwego miasteczka. Zanim, przekraczając linię murów miejskich, ujrzy budynek poczty (także malowniczy i fotogeniczny) wzrok jego przykuje sterta gratów. Stare rupiecie nie są jednak reliktami przeszłości i śladem bytowania naszych przodków, ale śladem życia codziennego niektórych i zamiłowania do bałaganu całkiem współczesnych średzian.

O sposobach pozbywania się odpadów wielkogabarytowych (niemieszczących się ze względu na swoje duże rozmiary w typowych pojemnikach na odpady) np.: zbędnych mebli, sprzętów gospodarstwa domowego, wózków, itp. informowaliśmy nie raz i nie dwa na łamach Kuriera Średzkiego i wielu innych.

Odpady te, w każdy ostatni poniedziałek miesiąca powinny być umieszczane przy pojemnikach do selektywnej zbiórki (w sposób nieutrudniający korzystania z nich oraz nienaruszający estetyki otoczenia). Tak zgromadzone odpady wielkogabarytowe odbierane są przez firmę Kom-Błysk Grupa Trans-Formers sp. z o.o. na ul. 1 Maja 5 w Środzie Śląskiej, w każdy ostatni wtorek miesiąca.

Jak widać, zasady są dziecinnie proste a za wywózkę ww. sprzętów mieszkańcy nie płacą ani grosza. Co z tego, jeśli - jak widać - wielkogabarytowe sterty rosną w mieście kiedy tylko statystyczny „Kowalski” ma ochotę na pozbycie się tego czy owego. Ponadto, równie chętnie jak starych mebli, pozbywa się baniek po oleju (nie tym spożywczym a silnikowym), wiader po zaprawach itp.

- Razem z radą miejską staramy się ułatwiać mieszkańcom życie także w tej prozaicznej dziedzinie, jaką jest pozbywanie się śmieci. Jak widać do współpracy chętni są nie wszyscy – mówi Burmistrz Środy Śląskiej Bogusław Krasucki. – Jeżeli dalej nasi mieszkańcy nie będą chcieli wspólnie zadbać o porządek praktycznie w centrum miasta, rozważymy rezygnację z segregacji i powrót do worków na śmieci.

Geograficznie w Europie jesteśmy od zawsze. „Politycznie” – w częściowo zjednoczonej – od kilku lat. Mentalnie jednak niektórym z nas wciąż do niej daleko. Jeżeli wyliczenie w kalendarzu ostatniego poniedziałku miesiąca nadal będzie sprawiać tyle kłopotów, na poprawę sytuacji nie ma co liczyć. Miejmy jednak nadzieję, że tak źle nie będzie.

UM Środa Śląska

REKLAMA