POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Solidarnie w Środzie Śląskiej

XXIII Walne Zebranie Delegatów Regionu Dolny Śląsk NSZZ "Solidarność" fot.: MK / Express-Miejski.pl

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

W piątek 7 października W Środzie Śląskiej gościli delegaci dolnośląskiej „Solidarności". W Hotelu „Hellon” odbyło się XXIII Walne Zebranie Delegatów Regionu Dolny Śląsk NSZZ „Solidarność”.” Oprócz okolicznościowych przemówień delegaci zebrali się, aby podjąć kilka ważnych decyzji dla Związku.

Po otwarciu we wrześniu biura terenowego (czytaj tutaj: Solidarność ma swoje biuro w Środzie Śląskiej), to już drugie w ciągu miesiąca ważne wydarzenie dla dolnośląskiej „Solidarności”, które miało miejsce w naszym mieście.

Czy potrzebna jest dzisiaj „Solidarność”?

Nie da się jednoznacznie i ostatecznie stwierdzić, że związki zawodowe są w trudnej sytuacji. Choć zdarzają się momenty, gdzie pracodawcy bojkotują działania związków i niejednokrotnie skutecznie sprzeciwiają się powstaniu organizacji związkowej, jednak często udaje się wiele spraw załatwić na rzecz pracowników.
- Często postulujemy o wzrost płac dla wszystkich pracowników. Pilnujemy, aby wkraczający do naszego kraju zagraniczny kapitał nie był przyczyną nieporozumień z powodu zróżnicowania przepisów prawa pracy w krajach, które u nas inwestują i tworzą zakłady pracy. Prowadzimy dialog z rządzącymi, pracodawcami i tworzącymi prawo – mówią związkowcy.

„Solidarność” w swej działalności opiera się na nauce Kościoła Katolickiego. Wartości, o jakie na przestrzeni lat walczy, są przez Kościół popierane i uznawane za jedne z najwyższych.
- Sam papież Jan Paweł II w swoich naukach niejednokrotnie podkreślał wagę „Solidarności” mówiąc, że związki zawodowe są nieodzownym elementem rynku pracy stającym wobec pracodawcy – tłumaczy Stanisław Pankanin  przewodniczący „solidarności” przy FAM Cynkowanie Ogniowe S.A.

Nie zawsze solidarni

W sprawozdaniu za ubiegły rok, przewodniczący Regionu Kazimierz Kimso przypomniał m.in. o wszystkich akcjach związkowych, w których brali udział członkowie dolnośląskiej „Solidarności”.
Jednym z wielu gości posiedzenia Walnego Zebrania był przewodniczący Komisji Krajowej Piotr Duda.
Szef „Solidarności” w swoim wystąpieniu podkreślił wzorową działalność Regionu Dolny Śląsk , ale też wytknął całemu Związkowi niewystarczającą aktywność przy zbieraniu podpisów w sprawie obywatelskiego projektu ustawy o płacy minimalnej.
Chciałem stanąć na sejmowej mównicy i mieć za sobą milion podpisów, tymczasem zebraliśmy 350 tysięcy, co stanowi zaledwie połowę członków Związku – mówi Piotr Duda.

- Kolejarze – to grupa zawodowa, na której można polegać. Ilekroć ich się poprosi o pomoc, zawsze najliczniej uczestniczą we wszelkich akcjach organizowanych przez Związek – podkreśla przewodniczący Regionu Kazimierz Kimso.

W kontekście wyborów parlamentarnych

Według Piotra Dudy „Solidarność” to jedyna dziś w Polsce przeszkoda na drodze realizacji liberalnych celów. Odnosząc się do tegorocznych wyborów parlamentarnych, lider związku zauważył, że 10 października będziemy wiedzieli z kim związek przez najbliższe 4 laty będzie negocjował. Dialog zdaniem związkowców jest najważniejszy, a jego forma zależy od sytuacji i chęci drugiej strony rozmów.  Szef „Solidarności” apelował o udział w wyborach jednocześnie nie wskazując kandydata, gdyż wierzy, że ludzie „Solidarności” sami wiedzą na kogo głosować.

Historia dzieje się na naszych oczach!

Jest to związek bardzo historyczny i o jego zasługach nie trzeba mówić. Państwo tworzycie historię i tworzyliście naszą wielką polską historię. Cieszę się, że właśnie w Środzie Śląskiej, możecie zapisać kolejny jej rozdział – mówi sekretarz gminy Andrzej Bielski.

Po oficjalnych przemówieniach i informacji rocznej z działalności dolnośląskiej „Solidarności” podjęto kilka uchwał i między innymi przeprowadzono uzupełniające wybory członków Zarządu Regionu.  Na posiedzeniu nie zabrakło akcentu folklorystycznego. Delegatom i gościom zagrali i zaśpiewali „Dolnoślązacy” z Ciechowa.

MK / sroda.Express-Miejski.pl

REKLAMA