Tuż przed Dniem Wszystkich Świętych

Tuż przed Wszystkimi Świętymi fot.: Mariusz Chmielowiec (mimart.eu)

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Kilka dni przed jutrzejszymi świętami cmentarze stają się miejscem spotkań - rodziny i znajomych. Czyszczone są pomniki, ich otoczenie, wymieniane kwiaty i stawiane znicze. Ale to nie wszystko. Prawdziwe przygotowania trwają w domu, u fryzjera i kosmetyczek.

Trudno nie zauważyć, że okres, który powinien kojarzyć się z zadumą, wspomnieniem o bliskiej osobie, wewnętrznym wyciszeniem, od kilku lat coraz bardziej przypomina w swej formie "lanserską" rewię mody. Nie na wybiegach, ale na cmentarzu możemy przekonać się o tym, co w tym sezonie jest modne, kto pędzi za trendami, a kto odstaje od reszty. Na własne oczy zobaczymy, jaki samochód kupił nasz sąsiad, jak bardzo wylaszczyła się koleżanka, której dawno nie widzieliśmy oraz czyja rodzina przez ostatni rok powiększyła się o małego berbecia. Czysty, zadbany pomnik, piękne kwiaty oraz tysiące zniczy już nie wystarczą. Nałogowi użytkownicy n-k oraz fejsa muszą w ten dzień sprostać przedstawianym na swoich profilach dowodach swojego statusu społecznego. Inni chcą udowodnić, że z roku na rok ich sytuacja jest coraz lepsza - w końcu firma się rozwija, zarobki rosną, żona pięknieje, a mąż ćwiczy na siłce.

Na szczęście są jednak też tacy, którzy przychodzą na cmentarz, by faktycznie uczcić pamięć o zmarłym, aby tego dnia faktycznie świętować - nie zakup nowego auta, czy zrobienie nowej fryzury, ale Dzień Wszystkich Świętych.

Jeśli uważacie, że artykuł nie ma nic wspólnego z rzeczywistością lub należycie do tej ostatniej grupy, rozejrzyjcie się jutro wokół siebie. W środę z pewnością wszyscy będziemy bogatsi o nowe doświadczenia modowe :)

Express-Miejski.pl