Twierdził, że znalazł motorower

Policja fot.: Express-Miejski.pl

Średzcy policjanci odzyskali motorower o wartości 2500 zł, który został skradziony  kilkadziesiąt minut wcześniej. Sprawcy w wieku 28 i 37 lat w chwili zatrzymania byli nietrzeźwi, być może dlatego jeden z nich próbował wmówić funkcjonariuszom, że pojazd znalazł i prowadził go do komendy, żeby ten fakt zgłosić.

- 29 grudnia około godz. 2 w nocy oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie o kradzieży motoroweru o wartości 2500 zł. zaparkowanego przed piekarnią w Środzie Śląskiej. Informację tę natychmiast przekazał policjantom patrolującym miasto, którzy rozpoczęli poszukiwania. Na jednej z ulic zauważyli dwóch mężczyzn, którzy pchali motorower odpowiadający opisowi pokrzywdzonej. Na widok zbliżającego się radiowozu rozdzielili się. Ten, który pchał motorower próbował przekonać funkcjonariuszy, że pojazd znalazł i właśnie prowadził go do komendy, aby go oddać. Policjanci nie dali wiary tłumaczeniom mężczyzny, tym bardziej, że był im dobrze znany i karany w przeszłości za podobne przestępstwa. W tym samym czasie inny patrol zatrzymał drugiego sprawcę wraz z wózkiem, który, jak się później okazało, ukradł sąsiadowi. Znajdowały się w nim elementy skradzionego pojazdu – okoliczności zdarzenia tłumaczy rzecznik prasowy średzkiej policji Marta Stefanowska.

Obaj zatrzymani byli nietrzeźwi, mieli blisko 2 i 3 promile alkoholu w organizmie. Gdy wytrzeźwieli, usłyszeli zarzuty kradzieży. Ponadto 28-latek został ukarany mandatem karnym                     w wysokości 200 zł za popełnienie wykroczenia kradzieży wózka.

Przypomnijmy:

Przestępstwo kradzieży zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.

Opracował Mariusz Kaczorowski