OSP Stolec fot.: OSP Stolec
Przodują na listach najpopularniejszych jednostek w powiecie ząbkowickim. Mają szansę zostać Jednostką Roku 2011/2012. Ochotnicza Straż Pożarna w Stolcu. Co u niej słychać?
Ochotnicza Straż Pożarna w Stolcu powstała w 1945 roku z inicjatywy Jana Wąsa, czyli jeszcze w czasach, kiedy wieś nosiła nazwę Skorolec. Przez prawie 70 lat jednostka sukcesywnie się rozwijała, poszerzając nie tylko zakres terytorium działania, zaplecze techniczne, ale także skład osobowy.
Pana Marka Klimczuka, prezesa OSP w Stolcu, zapytaliśmy o to, na co istnieje obecnie zapotrzebowanie w jednostce oraz jakie ma ona plany na przyszłość.
Zapotrzebowanie
Na obecna chwilę jesteśmy w trakcie pozyskiwania środków na nowy, średniej wielkości samochód. Uzyskaliśmy już dotacje z Gminy w wysokości 300 tys. zł, z Komendy Głównej PSP 100 tys. zł, a teraz czekamy na dotacje z Urzędu Marszałkowskiego. Taki samochód kosztuje w sumie 650 tys. zł. A poza tym na bieżąco potrzebujemy sprzętu, przede wszystkim technicznego, typu nożyce, nożyco-rozbierak, którego koszt to ok. 100 tys. Jeśli nie uzyskamy pomocy Gminy to chyba tylko cud może na pomóc, bo raczej nikt nam tego tak po prostu nie da. Oprócz tego bardzo jest nam potrzebna rozbudowa remizy, gdyż posiadamy trzy wozy, a mamy tylko jeden garaż. Dwa samochody stoją na prywatnych posesjach i to nie zadaszone tylko przykryte plandekami. Remiza. Brak miejsca. To jest naszą największą bolączką w tej chwili, to nas najbardziej gnębi.
Plany
W tym roku chcemy sporządzić projekt na rozbudowę remizy i może w przyszłym roku uda się ruszyć z budową. Poza tym czekają nas coroczne szkolenia członków jednostki. Liczba strażaków, którzy będą mogli wziąć w nich udział jest niestety ograniczana na jednostkę, a przecież wszystkich trzeba szkolić. I to też jest takim naszym problemem. Strażacy napotykają również na trudności podczas samej pracy. Nie raz muszą poradzić sobie z zadaniem „ciężkiego kalibru”.
Najtrudniejsza akcja
Zdecydowanie pożar w Przedborowej. Strażacy zostali wezwani do pożaru budynków mieszkalno-gospodarczych o godzinie 4 rano, czyli o praktycznie jednej z najgorszych godzin dla wybuchnięcia pożaru. Wiadomo, wówczas wszyscy śpią. Ogień zajął dwa budynki gospodarcze, stodołę oraz część budynku mieszkalnego. Trudność tej akcji polegała na tym, że w nocy nie można było znaleźć źródła wody. Z sytuacji udało się wyjść korzystając z wody znajdującej się w stawie na prywatnej posesji jednego z mieszkańców pobliskiej miejscowości. Także dowóz wody opóźniał przebieg akcji gaszenia pożaru. O trudności przeprowadzanej akcji świadczy również fakt, iż brało w niej udział aż dwanaście jednostek straży pożarnej.
Doceniacie jednostkę OSP ze Stolca i uważacie, że to ona powinna wygrać w naszym plebiscycie? Wyślijcie SMS o treści TYP.JED.12 pod numer 71480. Koszt wysłania wiadomości to 1,23 zł z VAT-em.
wyniki jednostek i strażaków biorących udział w Plebiscycie możesz śledzić na bieżaco tutaj
Express-Miejski.pl / Sylwia Stwora
REKLAMA
REKLAMA
