Taksówkarze walczą z deregulacją zawodu

Protest taksówkarzy fot.: istock.com

Wrocławscy kierowcy taksówek protestowali wczoraj przeciwko deregulacji ich zawodu. Taksówkarze złożyli na ręce wojewody dolnośląskiego petycję, która ma trafić do premiera Donalda Tuska.

Około pięćdziesiąt samochodów wyruszyło po godz. 8.00 spod centrum handlowego Magnolia i ulicami Legnicką, pl. Jana Pawła II, Kazimierza Wielkiego przez pl. Dominikański przejechało pod urząd wojewódzki.

Protest przebiegał spokojnie, zgodnie z założeniami. Liczyliśmy na więcej samochodów, ale trochę kolegów przyszło – mówi Andrzej Sobuńko, przewodniczący związku zawodowego taksówkarzy we Wrocławiu.

Petycję od kierowców odebrała Ewa Mańkowska, Wicewojewoda Dolnośląski. W piśmie podkreślają, że ich celem jest zwrócenie uwagi na niewłaściwą politykę rządu w stosunku do 100 tysięcznej grupy zawodowej. Oczekujemy od rządu pełnego profesjonalizmu w tworzeniu prawa przewozowego zapewniającego zdrową konkurencję i bezpieczeństwa zarówno klientów, jak i samych taksówkarzy. Ewa Mańkowska zapewniła, że jak najszybciej przekaże dokument to Ministerstwa Transportu.

Protest taksówkarzy jest wynikiem zapowiedzianej przez ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina deregulacji tego zawodu. Rząd chce m.in. znieść obowiązek przechodzenia kursów i zdawania egzaminów z topografii miasta czy przepisów porządkowych. Zdaniem taksówkarzy wpłynie to negatywnie na jakość ich usług.

W przypadku odrzucenia petycji taksówkarze zorganizują kolejne protesty. - Jak się powiedziało A to trzeba powiedzieć B. Na pewno nie zaprzestaniemy walki o swoje – podkreśla Andrzej Sobuńko.

Taksówkarze wyjechali także na ulice w Gdańsku, Krakowie i Warszawie.

Express-Miejski.pl / Sylwia Stwora