Kilkunastu już mieszkańców Środy Śląskiej zwróciło się do naszej redakcji z prośbą o wyjaśnienie sprawy remontowanej ulicy Wrocławskiej w mieście. Obawy mieszkańców wydają się w pełni uzasadnione, gdyż na gołe oko widać, że prace zostały wykonane nienależycie.
Pod koniec zeszłego tygodnia firma wykonująca remont drogi dokonywała poprawek. Już w nowej nawierzchni został wycięty asfalt przy studzienkach i kratkach ściekowych. Obecnie ulica Wrocławska wygląda niczym ser szwajcarski. Niektórzy mówią, że jest w gorszym stanie niż przed remontem. Mieszkańcy kwestionują także równość nawierzchni i mówią, że po ulicy jedzie się, jak na fali.
Czy w ogóle przebudowa ulicy Wrocławskiej była konieczna? O to pytają kierowcy, którzy codziennie jeżdżą tą drogą. Ich zdaniem w naszej gminie jest wiele innych dróg wymagających natychmiastowej modernizacji, chociażby słynna już droga od Cesarzowic do Michałowa.
Czy ul. Wrocławska wymaga ponownych napraw? Zapytaliśmy o to w średzkim Urzędzie Miejskim. O temacie mówiono również podczas dzisiejszej sesji rady miejskiej. Urzędnicy twierdzą, że sprawą już się zainteresowali. Stąd też te poprawki, które zostały wykonane do tej pory. Dotychczasowe prace jednak wiele nie zmieniły, bo nowa nawierzchnia została połatana i widoczne gołym okiem oraz odczuwalne podczas jazdy są nierówności. W temacie drogi krótko wypowiedział się Sekretarz Gminy Andrzej Bielski. - Urząd będzie - przy pomocy planografu - sprawdzał równość nawierzchni na ul. Wrocławskiej. Dodatkowo zostaną pobrane próbki asfaltu do badania w niezależnym laboratorium GDDKiA. Od wyników tych działań uzależniamy podjęcie dalszych kroków – powiedział.
O ewentualnych konsekwencjach jakie grożą firmie wykonującej modernizację drogi, nikt jeszcze nie chciał mówić. Dodajmy, że wartość zadania to kwota 457 013,13 zł. Termin wykonania prac upływa w sobotę 30 czerwca 2012 r.
MK
REKLAMA
REKLAMA
