POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Poznajemy powiat średzki: pałac w Juszczynie

Widok pałacu od strony południowej fot.: Grzegorz Borowski

Zobacz wszystkie zdjęcia w galerii

Miejscowość Juszczyn, położona w pobliżu drogi relacji Środa Śląska - Wrocław, wzmiankowana jest po raz pierwszy w 1286 roku.

Na początku XIV wieku określana jest jako Lamperti villa. Nazwa ta w różnych odmianach przetrwała do 1945 roku, kiedy to wioska wzmiankowana jest pod nazwą Lampersdorf.

W północnej części wsi znajduje się piękny, wspaniale odnowiony i zadbany dzięki pracy właściciela – Dariusza Maciejewskiego – zespół pałacowo-folwarczny. W jego skład wchodzi kilka elementów, między innymi: główny pałac, oficyna, spichlerz i dawna kuźnia. Na północ od pałacu rozciąga się imponujący park z zachowanym częściowo starodrzewiem.

Pałac powstał najprawdopodobniej w XVIII wieku. Bryła, którą dziś można podziwiać, to efekt przebudowy z XIX wieku. W źródłach podaje się jednak, że budowlę wzniesiono w 1825 roku z inicjatywy śląskiej rodziny rycerskiej von Rothkirch. Rodzina ta władała majątkiem we wsi najprawdopodobniej już od XVII wieku. Z kolei od połowy XIX wieku aż do drugiej wojny światowej właścicielami dóbr rycerskich były rody von Rothkirch und Panthen.

Pałac wzniesiono na planie prostokąta, jest podpiwniczony, ma dwie kondygnacje i użytkowe poddasze. Dach budowli jest mansardowy, kryty dachówką. Fasada pałacu, wychodząca na stronę południową, jest siedmioosiowa. Główne wejście znajduje się w osi środkowej. Tutaj też mieści się piękny ganek, nad którym (na drugiej kondygnacji) umieszczono balkon. Elewacja północna (ogrodowa) jest pięcioosiowa. Wnętrze budowli jest trzytraktowe.

Całe założenie jest pięknie odnowione i zadbane, choć (jak mówi właściciel) w detalach wymaga jeszcze dopracowania. Niezwykle ciekawie zagospodarowano też dawną kuźnię. Mieści się w niej biuro właściciela i jego żony, pomieszczenia bankietowe wynajmowane na różne okazje oraz kilka pokoi do spania.

Znajdujący się na północ od pałacu park założono w 1936 roku. Ma on charakter krajobrazowy; z zachowanych drzew wymienić można lipę, topolę, sosnę, dąb, wierzbę i robinię akacjową.

Cały majątek w dobrym stanie przetrwał drugą wojnę światową. Po wojnie przekazany został dla PGR Rakoszyce. Przez lata poddawany był różnym remontom i niewątpliwie temu zawdzięcza swoje przetrwanie. Przywrócenie go do świetności to już jednak zasługa ostatnich wielu lat pracy jego właściciela – Dariusza Maciejewskiego.

Dr Grzegorz Borowski

REKLAMA