POWIAT ŚREDZKI
Echo Średzkie

Z wójtem gminy Miękinia o remontach dróg, budowie żłobka czy OZE

Jan Marian Grzegorczyn fot.: Gmina Miękinia

Z Janem Marianem Grzegorczynem, wójtem gminy Miękinia, rozmawiamy m.in. o remontach dróg powiatowych, budowie żłobka czy planowaniu przyszłorocznego budżetu.

Echo Średzkie: Trwa procedura przejęcia trzech dróg powiatowych w zasób gminy Miękinia. Skąd taka decyzja? Czy mieszkańcy mogą spodziewać się niebawem przebudowy tych dróg?

Jan Marian Grzegorczyn: Powiaty zostały powołane, ale nie dano im pieniędzy na funkcjonowanie. Mieszkańcy zarzucają włodarzom gminy, że droga krajowa nie jest zrobiona, że skrzyżowania wymagają przebudowy, że drogi powiatowe są do poprawy. Najczęściej mieszkańcy nie mają świadomości, że nie wszystkie drogi na terenie danej gminy należą do jej zasobu i że w praktyce to nie zawsze gmina jest odpowiedzialna za ich utrzymanie. Potrzeby w zakresie przebudowy i modernizacji infrastruktury drogowej stale rosną, są również takie sytuacje, w których mieszkańcy przez lata czekają na modernizację jakiegoś odcinka drogi, a gmina nie może tego zrobić, bo formalnie nie jest jej zarządcą. Dobrym przykładam jest tutaj droga relacji Lutynia – Gałów. Od wielu lat jest brana pod uwagę przez władze powiatu w planach modernizacyjnych, niestety do tej pory nie udało się jej zmodernizować. Z tego względu zdecydowaliśmy o przejęciu tej drogi od Powiatu, podobnie drogi w Miękini oraz trasy relacji Brzezinka Średzka – Wilkszyn. Drogę z Lutyni do Gałowa chcemy zmodernizować w 2022 roku, najpóźniej w 2023. Od 1 stycznia przyszłego roku będziemy właścicielem tej drogi i wobec tego będziemy mogli wydać środki na korektę projektu a następnie podjąć dalsze działania celem jej modernizacji. Mamy również nadzieję, że sytuacja z COVID-19 nie pokrzyżuje naszych planów i nie spowoduje opóźnień w tym zakresie.

Echo Średzkie: Jak wygląda sytuacja na placu budowy obiektu żłobkowo-przedszkolnego przy ul. Willowej w Miękini? Czy prace idą zgodnie z harmonogramem?

Prace przebiegają zgodnie z planem. Wykonano już instalację kanalizacyjną, odwodnienie parkingu, instalację podposadzkową, przyłącze wodociągowe. Praktycznie w całości wybudowane zostały już ściany parteru oraz częściowo ułożono stropy. Inwestycja jest dofinansowana w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Dolnośląskiego na lata 2014-2020. Wartość dotacji, którą otrzymała gmina to prawie 5 mln złotych.

W budynku mieścić się będą 1 sala przedszkolna i 3 sale żłobkowe wraz z sanitariatami, szatniami, salą wielofunkcyjną, stołówką, pomieszczeniami administracyjnymi, zapleczem kuchennym i magazynowm. Na zewnątrz utworzony zostanie plac zabaw.

W tym roku złożymy jeszcze wniosek w ramach rządowego programu Maluch+. Budynek będzie obiektem demonstracyjnym, proekologicznym, ogrzewanym pompą ciepła. Budowa tego żłobka pokazuje, że dostrzegamy potrzebę modernizowania również tej części gminy. Pierwszym etapem była rozbudowa ulicy Willowej, żłobek z przedszkolem to kolejny krok.

Echo Średzkie: Jak wygląda sytuacja z planowaniem przyszłorocznego budżetu? Czy macie już zarys konkretnych inwestycji?

Planowanie jest zawsze. Wszystko będzie zależało od sytuacji związanej z kryzysem. Przyszły rok będzie raczej proinwestycyjny jeśli chodzi o modernizacje dróg, oświetlenia, dokończenie żłobka. U nas generalnie każdego roku realizujemy szereg zadań wynikających z wcześniej określonych długofalowych zamierzeń w zakresie  poprawy stanu dróg, rozbudowy oświetlenia, doposażenia placów zabaw, siłowni zewnętrznych. Być może uda się rozpocząć prace związane z kanalizacją. Złożyliśmy projekt na dużą stację uzdatniania wody dla strefy przemysłowej gminy Miękinia i Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej.

Bardzo mocno przygotowujemy się do projektu rowerostrady. Kolejny projekt to ścieżka rowerowa  rozpoczynająca się w Brzegu Dolnym, a kończąca w Błoniu.

Mogę także podkreślić, że rok 2021 będzie mocnym rokiem projektowym. Przygotowujemy się do kolejnego rozdania środków UE.

Echo Średzkie: Jak ocenia Pan wpływ pandemii na kondycję gminy?

W gminie Miękinia podjąłem całkowicie inną decyzję niż wielu włodarzy. Nie wstrzymaliśmy żadnych inwestycji. Ograniczenia pracy urzędu obowiązywały tylko przez dwa tygodnie. Wszystko funkcjonuje zgodnie z planem. Ogłosiliśmy jeszcze więcej przetargów. Wraz z współpracownikami wychodzę z założenia, że trzeba ogłaszać przetargi, aby firmy miały zlecenia. Nie zrobiliśmy w tym roku Festiwalu Lata, a pieniądze przesunęliśmy na inwestycje. Dzięki zaoszczędzonym środkom mogliśmy również zakupić dwa pojazdy dla jednostek ochotniczej straży pożarnej. Zwolniliśmy od strony kulturalnej, za to inwestujemy w remonty m.in. świetlic.

Echo Średzkie: Ważną kwestią ostatnich lat jest rozwój odnawialnych źródeł energii. Jak gmina Miękinia zapatruje się na ten temat?

Jestem za zieloną energią. Jestem zwolennikiem biogazowni, turbin wiatrowych i fotowoltaiki. Jest tylko jedna kluczowa kwestia - uwarunkowania prawne. Przy obecnie obowiązujących regulacjach w naszej gminie żaden wiatrak nie może powstać. Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego  zakłada, że powyżej 100kW zapis musi być ujęty w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Ogromną ilość gruntów pod kątem fotowoltaiki negatywnie zaopiniowała Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, argumentując, że inwestycje te kolidują z trasami przelotu ptaków. Instytucja ta odrzuciła wiele hektarów przeznaczonych pod źródła odnawialne. Również minister rolnictwa uznał, że na klasach bonitacyjnych I-III nie można lokować ogniw fotowoltaicznych. W gminie zmieniamy studium i plan zagospodarowania pod konkretne fotowoltaiczne inwestycje.

Jesteśmy również zainteresowani programami prosumenckimi. Unia Europejska będzie przeznaczała dużą ilość środków na działania związane z energią odnawialną. Jeśli tylko będzie taka możliwość, będziemy składać jak najwięcej wniosków na dotacje dla osób fizycznych, naszych mieszkańców.

Echo Średzkie: W kwestii wsparcia finansowego szpitala był Pan początkowo przeciwny. Teraz gmina wsparła powiat, skąd ta zmiana decyzji?

Podchodzę do tego pragmatycznie. Szpitala powiatowego nigdy nie będzie stać na taki sprzęt, jaki mają choćby placówki wrocławskie, ale nawet doraźna opieka chirurgiczna, urazowo-ortopedyczna czy ambulatorium jest w naszym powiecie bardzo potrzebna wszystkim mieszkańcom. Przekonały mnie apele wielu osób, więc skoro mamy możliwość wsparcia pomagamy.

echo

REKLAMA