Piłkarze z Brożca okazali się pierwszymi pogromcami średzkiej Polonii w tym sezonie w rozgrywkach ligowych fot.: Marta Kulas
Po dobrej passie bez porażki, tym razem średzianie od trzech meczów nie mogą odnieść zwycięstwa. Polonia pożegnała się też z rozgrywkami Pucharu Polski.
W szóstej kolejce rozegranej 19 września podopieczni Pawła Strożka tylko zremisowali z niżej notowanym Bumerangiem Wrocław 1:1. Poloniści od 15. minuty przegrywali 0:1, a bramkę a wagę remisu zdobył w 60. minucie spotkania Patryk Kowalski. Sam mecz nie był porywającym widowiskiem. Obie ekipy walczyły o wygraną, a pojedynek oscylował w wiele fauli. W efekcie arbiter pokazał aż osiem żółtych kartoników, z czego aż siedem w pierwszych trzydziestu minutach zawodów.
W środowe popołudnie średzian czekał mecz z liderem okręgówki – MKP Wołów. Rywalizacja odbywała się jednak w ramach Pucharu Polski. W pierwszych trzech kwadransach kibice goli nie oglądali, a z boiska wiało nudą. Po zmianie stron nieco lepiej prezentowali się gracze z Wołowa, co udowodnili zdobywając dwa gole i zapewniając sobie awans do kolejnej fazy Pucharu Polski na szczeblu OZPN Wrocław.
Środowa porażka źle wpłynęła na podopiecznych Pawła Strożka, którzy w miniony weekend przegrali też pierwsze ligowe spotkanie. 26 września Polonia na własnym boisku uległa 0:1 ekipie LKS Brożec. Gola dającego trzy punkty drużynie gości zdobył w 53. minucie Rafał Leoszkiewicz. W dwóch ostatnich kwadransach średzianie co prawda przeważali i mieli szansę na doprowadzenie do remisu, jednak znów nie potrafili wykorzystać swoich okazji i pierwsza ligowa porażka stała się faktem.
W tabeli wrocławskiej klasy okręgowej Polonia zajmuje obecnie ósme miejsce. W najbliższy weekend dobra okazja do przełamania złej passy i zwycięstwa. Drużyna Pawła Strożka zmierzy się z ostatnimi w tabeli Czarnymi Jelcz-Laskowice.
sm. / Express-Miejski.pl
REKLAMA
REKLAMA
