Trzy mecze, trzy punkty. Polonia w dolnych rejonach tabeli

Polonia Środa Śląska w spotkaniu z GKS/Mirków Długołęka wystąpiła osłabiona brakiem kilku podstawowych piłkarzy. Średzianie ponieśli wysoką porażkę i ich sytuacja w tabeli powoli się komplikuje fot.: Marta Kulas

Szczęśliwe zwycięstwo i dwie wysokie porażki średzkiej Polonii oznaczają, że średzianie w tym sezonie nie odegrają większej roli w rozgrywkach wrocławskiej okręgówki.

Po trzech porażkach z rzędu w dziewiątej kolejce podopieczni Pawła Strożka przełamali się i wygrali z Widawą Bierutów 1:0, a gola na wagę trzech oczek zdobył trzy minuty przed końcem regulaminowego czasu gry Radosław Juchno. Zwycięstwo Polonii można określić raczej mianem szczęśliwych, gdyż podział punktów czy zwycięstwo bierutowian z przebiegu gry także nie byłoby wielkim zaskoczeniem.

Skromna wygrana dawała nadzieję, że średzianie wrócą na zwycięską ścieżkę. Nic bardziej mylnego. W kolejnych meczach Polonia dwukrotnie uległa 1:4. Najpierw czwartej Wiwie Goszcz, a następnie w meczu rozegranym awansem sąsiadowi z tabeli z Długołęki.

W pojedynku z Wiwą gracze Pawła Strożka przegrywali 0:1, jednak potrafili doprowadzić do remisu. Przed przerwą stracili jednak gola na 1:2, a po zmianie stron rywale dołożyli jeszcze dwa trafienia. W dodatku Polonia prawie dwa kwadranse grała w dziesiątkę po czerwonej kartce dla Dawida Fudali.  W starciu z ekipą GKS/Mirków Długołęka rozegranym 31 października średzianie walkę nawiązali tylko w pierwszych 45. minutach, po których i tak przegrywali 0:1 i mimo wszystko byli zespołem słabszym. Po zmianie stron na boisku dominowali rywale, czego efektem były kolejne trzy gole. Polonia zdołała zdobyć honorową bramkę na kilka minut przed końcem gry. Do siatki trafił Sylwester Kurek.

Polonia ma jeden mecz w tabeli rozegrany więcej aniżeli rywale i zajmuje odległą 11 pozycję. Po dwunastej kolejce może znaleźć się nawet na pozycji numer czternaście w stawce szesnastu drużyn. Działacze i kibice chyba nie tak wyobrażali sobie kolejny sezon. W poprzednim pojawiały się nawet głosy, że teraz Polonia powalczy o awans, jednak już teraz do lidera Poloniści tracą dwanaście oczek i zamiast walczyć o promocję do wyższej klasy rozgrywkowej, średzianie muszą patrzeć się za siebie, by nie spaść z ligi.

sm. / Express-Miejski.pl